Czytniki ebooków stają się coraz lepsze i coraz piękniejsze. Najpierw mogliśmy zobaczyć Nooka od Barnes & Noble. Teraz przyszedł czas na podobnego do niego (chociaż nieco lepszego) Alexa. Prezentuje się on po prostu cudownie. Jednak wygląd, to nie jedyna jego zaleta. Wprowadza on spory powiew świeżości w świat E-Ink, chociażby za sprawą systemu Google Android.
Jak widzicie na zdjęciu, składa się on z dwóch ekranów:
- pierwszego E-Ink o przekątnej 6-cali i trzykrotnym odświeżaniu na sekundę
- oraz drugiego, nieco mniejszego, ale kolorowego i dotykowego
Wielu z Was zwróciło pewnie uwagę na to, że wyświetla on obraz z prędkością 3 klatek na sekundę. Wiem, że nie jest to wynik rewelacyjny, ale w świecie czytników ebooków dość innowacyjny. Do tej pory, odświeżanie miało miejsce tylko w przypadku przechodzenia na następną stronę.
Drugi ekranik nazwałbym mini-monitorkiem. Przede wszystkim ze względu na system Google Android. Dzięki niemu możliwe jest oglądanie na nim filmów, a nawet przeglądanie Internetu. Do tego drugiego z pewnością przydadzą się moduły 3G oraz WiFi, w które sprzęt został wyposażony. O wydajność też nie trzeba się martwić, bo gadżet w swoim wnętrzu kryj najnowszy chipset Marvell ARMADA 166E, który jest wydajniejszy, niż wcześniejsze modele, a przy tym pobiera mniej prądu.
Wszystko to sprawia, że czytnik Alex jest po prostu sprzętem rewelacyjnym. Niestety, nie jest znana jego cena.
Źródło: gadzetomania.pl
Brak komentarzy dla: “Alex – czytnik ebooków z Androidem”
Prześlij komentarz