Bardzo miło widzieć fakt, że premiera książki papierowej jest równoznaczna z premierą jej cyfrowej wersji. Coraz więcej wydawnictw zaczyna podłapywać ten trend. O fakcie, że John Grisham przerzucił się na ebooki pisałem już 16 marca. Autor takich tytułów jak "Raport Pelikana" czy "Firma" przez długi czas miał obawy przed wrzuceniem swoich powieści do "cyfrowego worka" jednak podjął słuszną decyzję i od tego czasu e-czytelnicy mogą się cieszyć jego książkami w swoich czytnikach. Sam autor na temat wyników sprzedaży najnowszej powieści powiedział: "Wyniki sprzedaży e-książki są zdumiewające. Czy ktokolwiek pomyślałby o tym rok temu? (...)".
Czekam osobiście na polskich wydawców, którzy będą automatycznie digitalizować swoje powieści i sprzedawać je wraz z premierą wersji papierowej. W końcu nie ma się czego obawiać. Jest to nowy, ale bardzo dobry rynek zbytu, na którym zarabia się krocie, a autorzy tacy jak John Grisham, Stieg Larsson, James Patterson czy Dan Brown są tylko motywacją do rozwoju cyfrowych publikacji w Polsce.
Źródło: WSJ, mediabistro
2 Odpowiedzi na temat “John Grisham sprzedał 70 000 ebooków w tydzień po premierze!”
Tylko pogratulować :) W Polsce niestety jeszcze żaden autor raczej nie może pochwalić się takimi wynikami, ale wiadomo mniejszy rynek. W każdym razie wracając do tematu cieszę się że John zdecydował się na ten krok bo będzie można sobie w czytniku poczytać:)
@Jarek - sukcesy zagranicznych autorów mogą przyspieszyć rozwój e-czytelnictwa w Polsce dlatego też cieszy mnie sukces J. Grishama :)
Prześlij komentarz