piątek, 2 kwietnia 2010

Amazon ulega kolejnym wydawcom: ceny ebooków idą w górę

Amazon.com
Patrząc przez pryzmat kilku ostatnich miesięcy muszę stwierdzić, że nie dzieje się zbyt ciekawie na rynku cyfrowych publikacji. Dwa kolejne duże wydawnictwa, po Macmillan, wywalczyły wyższe ceny ebooków w Amazon.com. Wydają się być one przekonane o tym, że to jedyny sposób na poprawę ich sytuacji finansowej. Czy aby na pewno?

Na początku lutego mogliśmy przeczytać o początku wojny cenowej na rynku elektronicznych książek. Miliarder Rupert Murdoch, właściciel News Corp., stwierdził, że oferowane przez Amazon ceny ebooków są zbyt niskie. Jego zdaniem są one krzywdzące dla wydawców oraz sprzedawców książek tradycyjnych. Wydawnictwu Macmillan udało się wywalczyć podniesienie cen do poziomu 12,99-14,99$ za sztukę. Wcześniej zdecydowana większość pozycji kosztowała 9,99$.

Amerykański sklep prawdopodobnie zacznie ulegać naciskom kolejnych wydawnictw - stawką jest bowiem posiadanie w ofercie jak największej ilości książek najbardziej popularnych autorów, a przecież Amazon nie może sobie pozwolić, aby kosztem złych decyzji, konkurent jakim jest Apple iBookstore, przejął pozycję lidera na rynku w USA (warto przypomnieć iż w iBookstore wydawcy mogą ustalać własne ceny w przeciwieństwie do narzucanych cen Amazona).

Jak podaje agencja Reuters, wydawnictwa Simon & Schuster (CBS Corp.) oraz HarperCollins (News Corp.) wywalczyły prawo do samodzielnego ustalania cen swoich pozycji. Analogicznie do przypadku Macmillana, książki kosztować będą 12,99-14,99$. Wyjątkiem mają być niektóre bestsellery oraz starsze pozycje - za te nadal zapłacimy starą cenę 9,99$.

O tym, że ebooki bywają droższe niż papierowe książki już słyszeliście. 4 marca pisałem o tym jak najnowszy bestseller Dana Browna "Zaginiony Symbol" w wersji ebook przebija o 3,79 GBP wersję tradycyjną. Czy jest to krok w dobrą stronę? Wydawałoby się, że skoro omijane są koszta związane z drukiem, papierem, transportem czy magazynowaniem, to ich ostateczna cena powinna być niższa. Tymczasem to, co obserwujemy, to ewidentny skok wydawców na kasę. Po części można zrozumieć ich "desperację", gdyż czytelnictwo powoli umiera. Czytamy coraz mniej, ale czy podwyżki cen zmienią ten stan rzeczy?

Warto się także zastanowić czy przypadkiem wyższa cena ebooków nie zmniejszy popytu na sztandarowy produkt Amazona - czytnik Kindle. Wiadomo, że głównym powodem nabycia czytnika jest oszczędność pieniędzy. Kupowanie cyfrowych książek ma być z reguły tańszą alternatywą. Po co mam wydawać ~1000-2500 złotych na czytnik skoro cena e-książki jest wyższa albo taka sama jak wersji papierowej? Tylko po to, aby zaoszczędzić miejsce na półce?

Brak komentarzy dla: “Amazon ulega kolejnym wydawcom: ceny ebooków idą w górę”

Prześlij komentarz